Pomoce do gier

W grze znajdziemy aż cztery rasy: Orków, Ludzi, Nocne Elfy oraz Nieumarłych.
Poszerzenie wachlarza dostępnych stron konfliktu nie jest jedyną zmianą, jaka zaszła w grze. Teraz do naszego wojska będziemy mieli okazję dołączyć bohaterów, którzy wspomagać będą walczących. Herosi są dostępni dla każdej z ras, możemy ich posiadać aż trzech. Bohater to w zasadzie najważniejsza jednostka w grze. Nie dość, że dysponuje magią, to jeszcze podczas walki nabywa doświadczenie, które następnie można przeznaczyć na naukę kolejnych czarów. Poza tym staje się on silniejszy. W wersji beta każdy bohater dysponował czterema zaklęciami, być może w wersji pełnej będzie ich więcej. Czary są bardzo ciekawe i poza tak pospolitymi zaklęciami, jak kule ognia czy wyładowania energetyczne, mamy również takie smaczki, jak wychodzące z ziemi pnącza atakujące piechotę, zamiana drzew w żołnierzy, przywołanie szkieletów, nietoperzy, wilków czy innych stworzeń, spalenie many przeciwnika (przydaje się w walce z bohaterami albo jednostkami magicznymi) lub rozmnożenie naszego bohatera. Takie zaklęcia są oczywiście czasowe i ich długość zależy od poziomu doświadczenia naszego bohatera, ale potrafią nieźle zaszkodzić przeciwnikowi. Bardzo przydatne są różne aury, którymi dysponuje heros. Obejmują one również jednostki znajdujące się w pobliżu, a dodają siły, zwiększają energię naszych wojsk lub obrażenia wroga.

Dodatkowo nasz bohater posiada sześć slotów, w których może umieścić zarówno czary (m.in. uzdrawiające, umożliwiające reinkarnację, dodające many, zwiększające doświadczenie), jak i przedmioty zwiększające jego siłę, szybkość czy zadawane obrażenia.

Doświadczenie bohatera możemy zwiększać na budynkach neutralnych. Są one porozrzucane na całej planszy w postaci sklepów, w których możemy zakupić wyposażenie dla naszego herosa, obozów najemników, w których możemy zakupić dodatkowe jednostki, bezpańskich kopalń, itp. Budowle te zawsze jednak broni jakieś wojsko, po pokonaniu którego zyskujemy doświadczenie. Dobrze byłoby, gdybyśmy przed ruszeniem na przeciwnika zajmowali się najpierw zdobyciem takich budowli, ponieważ zyskamy w ten sposób nowe jednostki i przy okazji zwiększymy poziom wiedzy naszych bohaterów.

Każda rasa, którą znajdziemy w grze, jest niepowtarzalna i różni się od pozostałych. Zacznijmy od Ludzi - rasy, którą najłatwiej prowadzić. Powinni się nią zainteresować początkujący gracze, ponieważ jest to rasa uniwersalna, dysponująca zarówno silnymi jednostkami naziemnymi, jak i latającymi. Zdobywanie surowców, czyli drewna i złota, odbywa się w sposób tradycyjny - wysyłamy chłopów do kopali i ścinania drzew - przy czym budowniczowie ludzi jako jedyni potrafią grupowo pracować przy stawianiu jednego budynku. Znacznie przyspiesza to czas budowania.

Jak już wspomniałem, wojska ludzi dzielą się na lądowe i powietrzne. Na początku podstawą naszej armii będzie zwykła piechota z mieczami, ale potem będzie można przerzucić się na strzelców oraz rycerzy. Ludzie dysponują także specami od demolki, jednostkami Mortar. Rzucają one granatami, ale potrafią również wysadzić w powietrze budowle wroga. Mamy także parowe czołgi, niezastąpione przy niszczeniu wież obronnych przeciwnika oraz wrogich budynków.
Ludzkie jednostki latające to śmigłowce, zwane Gyrocopterami, które potrafią zrzucać bomby, oraz Gryphony Raiders, czyli żołnierze na wielkich ptakach. Nie zabrakło też jednostek korzystających z magii, do których można zaliczyć czarodziejów i kapłanów. Oprócz zaklęć typowo ofensywnych, potrafią oni także leczyć nasze jednostki w trakcie walki.

Naszej osady bronić będą nie tylko jednostki, ale również wieże obserwacyjne, które następnie można przekształcić. Należy z tym jednak uważać, ponieważ wieżę można zmienić w strzelającą z łuku lub z działa, a jeśli zmienimy ją w strzelającą z łuku, to już taka pozostanie. Lepiej więc nieco poczekać i zmienić ją od razu w strzelającą z działa.
Oprócz wojska, w walce mogą brać udział również chłopi, a to za sprawą pospolitego ruszenia. Rzucają oni swe zajęcia i pędzą na wroga. Niestety są jedynie mięsem armatnim, ale w krytycznych chwilach mogą pomóc.

Kolejną rasą są Orkowie. Są bardzo podobni do ludzi, choć już nie tak uniwersalni. Orkowie dysponują na początku dość słabymi jednostkami, jednak nie zabrakło u nich również dużo mocniejszych oddziałów, takich jak Raiders, Kodo Beast - jeździec na wielkim zwierzu, czy bardzo potężna jednostka, jaką jest Tauren. Orkowie mają nieco słabsze siły powietrzne składające się z Wyvrenów, jednak potrafią oni latającymi sterowcami, Zeppelinami, przewozić swoje jednostki znacznie szybciej niż poruszają się drogą lądową. Dysponują również jednostkami magicznymi - szamanami i magami.
Bardzo pożyteczną cechą Orków jest regeneracja (dysponują nią Trolle) - po jakimś czasie ich energia odnawia się. Niestety nie na tyle, by ocalić oddziały, ale dzięki tej umiejętności dość ciężko walczyć z wojskami Orków.
Orkowie dysponują też budynkami strażniczymi w postaci wież siejących strzałami. W przypadku tej rasy każdy budynek może spełniać funkcje obronne, ale dopiero po wynalezieniu kolców, które potem wystają z każdej budowli, ranią atakujące wojska. Jest kilka poziomów tego wynalazku i po opracowaniu ostatniego budowle wyglądają naprawdę imponująco (jak poduszka do igieł), a na dodatek poważnie utrudniają inwazję (o ile przeciwnik nie użyje jednostek dalekiego zasięgu).
Ciekawostką jest, że w razie ataku możemy zapakować robotników do domów (po cztery do każdego), by bronili się od środka. Jest to rozwiązanie zaczerpnięte ze Starcrafta (bunkry Terran miały taką samą możliwość) i nie jest to jedyne podobieństwo tych dwoch gier.

Bardzo ciekawą rasą są Nocne Elfy. O ile Ludzie i Orkowie to rasy bardzo podobne do siebie, o tyle prowadzenie Nocnych Elfów może z początku nieźle zaskoczyć graczy. Są pełni niespodzianek, między innymi dlatego, że rolę robotników w tej rasie pełni coś w rodzaju duszków. Kolejnym zaskoczeniem jest sposób, w jaki rasa zdobywa surowce. Przede wszystkim są bardzo związani z przyrodą, więc nie ścinają drzew jak inni. Duszek zaczyna krążyć wokół drzewa i w ten sposób dostarcza budulca. Złoto również wydobywają zupełnie inaczej. Nie krążą między kopalnią a magazynem, taszcząc worki ze złotem. Wystarczy wysłać do kopalni kilka duszków, a one wydobywają złoto, przesyłając go nam w magiczny sposób (nie wychodzą z kopalni aż do jej wyczerpania). Dzięki takim sposobom zapasy drewna nie kończą się, a zasoby gromadzone są bardzo szybko.
Kolejną niespodzianką jest fakt, że budynki Nocnych Elfów żyją! To prawda, niektóre budynki można zmusić do wyciągnięcia korzeni z ziemi i przejścia w inne miejsce. A potem wchodzą w ziemię i stają się na powrót zwykłymi budynkami. Jednym z takich żywych budynków jest budowla defensywna. Wielki krzak, wyłażący z ziemi i przechodzący na inne miejsce wygląda naprawdę imponująco. Kompletnym jednak szokiem jest fakt, że żywe budynki mogą się same naprawić. Wystarczy, że każe się im zjeść parę drzew i już mają uzupełnioną energię.
Podstawą sił zbrojnych tej rasy są łucznicy. Po wynalezieniu eksplodujących strzał, mały oddziałek łuczników potrafi szybko uporać się z wrogiem, a na dodatek robią to z bezpiecznej odległości. Kolejną interesującą jednostką są Hunters, którzy, o ile stoją bez ruchu, robią się niewidzialni dla przeciwnika. Jest to bardzo pomocne podczas zasadzek. Nocne Efly dysponują wojskami latającymi w postaci Hipogryphów, które, mimo że same są bezbronne, potrafią wziąć na swój grzbiet łucznika. Jeśli przeciwnik nie ma wojsk zdolnych atakować jednostki powietrzne, to mały oddział latających łuczników ze sporej odległości przetrzebi wroga.
Są również jednostki dysponujące magią: szamani i druidzi. Potrafią oni zmieniać kształt - mogą w dowolnej chwili przeistoczyć się w ptaka i błyskawicznie udać się we wskazane miejsce. Przydaje się to szczególnie przy rekonesansie.

Na koniec zostawiłem chyba najbardziej tajemniczą i najtrudniejszą do prowadzenia rasę - Nieumarłych. Początkujący gracze nie powinni się za nich zabierać. Wydobywają oni surowce w dość dziwny sposób. Na początku dysponujemy kilkoma Akolitami, których można postawić przy kopalni złota, a oni będą przywoływać surowiec. Jednak drzewo będziemy mogli zacząć ścinać dopiero po wybudowaniu koszar, ponieważ zajmują się tym Ghoule, będące jednocześnie podstawową jednostką bojową Nieumarłych.
Akolici, poza tym, że wydobywają złoto, są również naszymi budowniczymi, ponieważ to oni przywołują budynki.
Jak na jednostkę ze świata zmarłych przystało, Ghoule mogą zjadać zwłoki poległych, by regenerować swoje siły. Nie są to groźne jednostki, ale w dużej ilości mogą sprawić nieco kłopotu, zwłaszcza jeśli opracuje się większą siłę ich ataku oraz lepszy pancerz. O wiele silniejszą jednostką są pająki, które po wynalezieniu sieci znacznie studzą zapał przeciwnika. Mamy także Nekromantów oraz jednostki magiczne, reprezentowane przez duchy, a także jednostki latające.

Wspomniałem, iż w W3 można znaleźć wiele zapożyczeń ze Starcrafta. Kolejnym z nich jest sposób stawiania budynków przez Nieumarłych. Oni ich nie stawiają, ale przyzywają (podobnie jak Protossi w Starcrafcie). Za to potem równie dobrze mogą je odwołać. Jest to przydatne w chwilach krytycznych, ponieważ odzyskujemy wtedy koszty postawienia takiego budynku i możemy je przeznaczyć na przykład na wyprodukowanie kilku dodatkowych jednostek. Właściwie rolę obronną spełniają tu nie tylko budowle typowo defensywne, ale i inne budynki. Można na przykład przekształcić domy w budowle defensywne, a te - po zbliżeniu się przeciwnika - wysysają z niego życie oraz manę. Podobnie czyni centralny budynek naszej rasy. Nie jest to jednak na tyle skuteczne, by całkowicie zlikwidować jednostki wroga (zwłaszcza że działa to tylko na jednostki żywe), ale potrafi w pewien sposób wspomóc obrońców naszej osady.

Należy pamiętać, że na Battle Necie nie zawsze da się wykorzystać wszystkie jednostki oraz przemyślane taktyki, a to dlatego, że dość duża liczba graczy preferuje rush, czyli jak najszybsze stworzenie dużej ilości słabych jednostek i zasypanie nimi przeciwnika. Za to w pełnej wersji gry rozwinięcie najprzeróżniejszych taktyk zarówno w obronie jak i ataku będzie jak najbardziej możliwe. Będzie również możliwe wykorzystanie wszystkich jednostek (na przykład latających jednostek transportowych) i tworzenie zróżnicowanej armii.