Pomoce do gier

Image Hosted by ImageShack.us

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2008-02-27 17:38:24

Nadin

Mistrz

Zarejestrowany: 2007-12-28
Posty: 53
Poziom: 100
WWW

Overlord

Siedział sobie ten Overlord na mojej liście zapowiedzi, siedział cicho i się nie wychylał, czekał aż go napiszę kiedyś tam. Zupełnie przypadkiem, metodą entliczek-pentliczek padło na niego dziś - i niespecjalnie byłem z tego powodu szczęśliwy. Po tytule gierka wyglądała mi na jeszcze jedną strategię czasu rzeczywistego albo i nie, zajmującą się zjechaną już najbardziej jak się da tematyką lądowania w Normandii. Bo w końcu kryptonim tej operacji brzmiał "Overlord" właśnie, prawda? Na szczęście okazało się, że gierka nic wspólnego z II wojną światową nie ma...

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma morzami, było sobie piękne królestwo. Rządził w nim niesłychanie podły i przewrotny Władca, zwyczajne bydlę i świnia. Prawdopodobnie z tego też powodu lud go nie kochał, a wręcz przeciwnie, nie darzył miłością. Pewnego pięknego deszczowego i błotnistego dnia siedmiu bohaterów postanowiło go obalić, jak obalali flaszki z wódą w swojej ulubionej tawernie i... obalili. Problem w tym, że potem, gdy już przejęli władzę po Władcy, chłopaki i dziewczyny okazali się wcale nie gorszymi parszywcami. I biedna kraina, zaludniona przez krwiożercze jednorożce, zdradzieckie i chciwe krasnoludy oraz niziołki czczące demonicznych bogów i zniewalające prosty lud, przymuszając go do pracy na swoich plantacjach konopii, znów jęczała pod jarzmem. Najbardziej niezadowolone ze zmiany status quo były jednak biedne diabliki, podli sługusi poprzedniego władcy, którzy stali się zwierzyną łowną dla nowej nomenklatury. Diabliki tęskniły za starymi, dobrymi czasami, kiedy to mogły palić, gwałcić, rabować i mordować... i na tę okoliczność niewielka ich grupa trzymała stałą wartę przy zrujnowanej Czarnej Wieży, byłej siedzibie Władcy. Pewnego dnia ich mamrotane modły przyniosły skutek i z czarnej bramy wyłonił się ten, który miał stać się nowym Władcą i na powrót zjednoczyć całą krainę pod swoimi krwawymi, nieprawymi i niesprawiedliwymi rządami. Oczywiście, ten nowy Władca to nasz bohater właśnie, którym pokierujemy w Overlord.

Pokierujemy nim w standardowym erpegowym stylu - będzie machał mieczem, czary rzucał, klął jak szewc i szydził z wrogów. Zabawne jest jednak to, że pokierujemy nie tylko nim. Władcy cały czas towarzyszyć będzie bowiem mniejsza lub większa świta wymienionych już sługusów, diablików paskudnych, zapatrzonych w niego jak emerytki w tatkę Rydzyka. Diabliki będą mu posłuszne bezgranicznie, gotowe zginąć na jego skinienie, bez różnicy czy bezsensowne czy wręcz przeciwnie. Każemy im zaatakować wroga, to zaatakują, każemy im skoczyć w ogień, to skoczą, każemy im tak zapamiętale dłubać w nosie, że palce wyjdą uszami, to będziemy mieli bandę diablików z uszkodzeniami mózgu. I to właśnie ta czereda posłusznych (choć ciągle narzekających) goblinowatych chochlików jest drugim bohaterem w Overlord, bohaterem zbiorowym, sterowanym mniej więcej według prawideł strategii czasu rzeczywistego, tyle że za pomocą wygodnego i dostosowanego do tej właśnie produkcji interfejsu.

Diablików będziemy mieli przy sobie od kilku do kiludziesięciu nawet w porywach (mówi się o 60) i występować będą one w kilku rodzajach - zwykłe brązowe, walczące wręcz, czerwone odporne na ogień i strzelające z łuków, zielone odporne na trucizny i dziabiące wrogów małymi zatrutymi sztylecikami, czy też niebieskie, co do których informacje nie zostały jeszcze ujawnione. Brzmi jak hardcore'owa wersja Pikmina, nie? No i mniej więcej tak to właśnie ma wyglądać - wybierać mamy odpowiednią grupę chochlików do wykonania odpowiedniego zadania, bacząc na wady i zalety każdego ich rodzaju, tak taktycznie troszeczkę. Ale i nasz bohaterski przyszły Władca może kogoś po łbie mieczem walnąć czy zad mu kulą ognistą przypalić, bo nie we wszystkich sytuacjach da się wysługiwać diablikami. Co z drugiej strony nie znaczy, że nie odwalą za nas większości robót, na przykład z sortowaniem łupów. Paskudki po wyrżnięciu i spaleniu wioski niziołków (na przykład) same rzucą się na to, co pozostało po wrogach i ich dobytku, oczywiście najpierw na własną rękę podpalając kilka chat, ujeżdżając owce i świnie przed zarżnięciem i ogólnie zachowując się jak banda rozbrykanych bachorów. Jak coś im się spodoba, to sobie wezmą, uzbrajając się w kosy, widły i tasaki rzeźnickie tudzież obwieszając się kufajkami różnymi, a na głowę wkładając garnki, czepki i kucharskie czapy - gdy znajdą jednakowoż coś cennego, w stylu porządnego miecza czy magicznej księgi, to przybiegną z tym do nas, do swego Władcy, łasząc się i śliniąc jak pies aportujący kość - sprytne prawda? Częścią ich łupów będzie zaklęte złoto, które w późniejszym terminie można przetopić w hutnicznych piecach Czarnej Wieży na jakieś ciekawsze rzeczy, w rodzaju nowych przedmiotów, ulepszeń czy też samych diablików...

Odjazdowe, prawda? Nietypowe też, nie? Overlord nie tylko oferuje nam ścieżkę ciężkich moralnych wyborów między pozostawaniem zwyczajnie złym, lub też przyjęciem roli prawdziwego przepodłego i arcywrednego Władcy, ale też ogólnie wykręca, wyszydza i przerysowuje cały kanon fantasy w większym stopniu nawet niż jawnie antybaśniowe Opowieści Barda. Gierka ma być tym dla fantasy-RPG, czym Shrek był dla disneyowskich bajek o różnych Pięknych, Bestiach i Śpiących Królewnach, o Alladynach już nie wspominając - byczo, nie? Owszem, mieliśmy już tego rodzaju produkcje, każdy przecież pamięta genialnego Dungeon Keepera, ale to było tak dawno temu przecież... przydałoby się coś nowego, nie? Coś z takim samym czarnym humorem i odwróconym, odartym z mdląco słodkiej baśniowości światem...

I właśnie tego rodzaju produkcją mają zamiar nas uraczyć ludzie z Triumph Studios, którzy wcześniej zresztą poruszali się w ramach tego zwykłego, normalnego fantasy gdy robili swoje Age of Wonders, bardzo dobre zresztą. Premiera odjazdowego Overlord planowana jest gdzieś w okolicach przyszłego roku, jednocześnie na piecyki i next-genowego Xboxa - i lepiej, żeby gierka okazała się warta pokładanych w niej nadziei...

Offline

 

#2 2008-02-27 17:49:42

overlordpomocy

Adept

Zarejestrowany: 2008-02-27
Posty: 2

Re: Overlord

bo ja mam taki problem jak mam przesunac tom kolumne w pierwszym zadaniu, to mam 3 stworow a potrzebuje 5, pomocy

Offline

 

#3 2008-02-27 17:55:12

Dr.help

Adept

Zarejestrowany: 2008-02-27
Posty: 2

Re: Overlord

ehh... po prostu pozabijaj pare owiec i zabież kulki z życiem chochlików

Offline

 

#4 2008-02-27 17:56:46

overlordpomocy

Adept

Zarejestrowany: 2008-02-27
Posty: 2

Re: Overlord

thx thx DZIAŁA

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.powerrangers.pun.pl www.wiedzminbpf.pun.pl www.swbp.pun.pl www.grupaw1.pun.pl www.cs-frag.pun.pl